O BYDGOSZCZY

Bydgoszcz - Wenecja północy

Bydgoszcz - Wenecja północy

 

Rzeki Brda, Wisła i Młynówka, a także unikatowy Kanał Bydgoski ze śluzami są dowodem tego, jak wielki wpływ na życie i obraz miasta ma woda. Widać to wyraźnie zwłaszcza w ostatnim czasie, kiedy poprzez architekturę, wydarzenia kulturalne i sportowe Bydgoszcz coraz bardziej zwraca się ku rzece. W tej sytuacji nie dziwią porównania do Wenecji, bo w obydwu miastach ten związek wody i zabytków architektury jest niezwykły. Przykładem chociażby Wenecja Bydgoska, której zabudowania dotykają niemalże wartko płynącej Młynówki. Tak jak Wenecję dzieli na dwie części Canal Grande, tak Bydgoszcz przecięta jest Brdą, malowniczo płynącą przez sam środek miasta. Motorówki, stateczki, tramwaje wodne, to także jeden ze wspólnych mianowników wodnego pejzażu obydwu miast. Podobieństwo budzą też liczne mosty, z których jeden – most Królowej Jadwigi – dzięki powieści Jerzego Sulimy-Kamińskiego stał się wręcz symbolem dawnej Bydgoszczy. Wenecja nad Młynówką, szlaki wodne, mosty, architektura tuż nad rzeką. Czy szukamy jeszcze kolejnych skojarzeń? A kultura? Wszak Bydgoszcz, tak jak niegdyś Wenecja, w swoje życie ma wpisaną muzykę wykonywaną m.in. w kościołach. Wreszcie opera! Bydgoszcz, tak jak Wenecja, kojarzy się z bogatym życiem operowym. Nad Canal Grande skupia się ono w starym Teatro La Fenice, nad Brdą w nowoczesnej Operze Nova. Jedna i druga Wenecja stanowią też wdzięczny temat dla poetów, malarzy i filmowców.

Wyspa Młyńska

 

Taka zielona wyspa w samym centrum miasta to skarb! Wyspa Młyńska – bo o niej mowa – nazywana jest też często wyspą muzeów, a od niedawna wyspą skarbów. Jako że w jednym z obiektów muzealnych wystawiono słynny „Skarb bydgoski” znaleziony podczas prac archeologicznych w katedrze pw. św. Marcina i Mikołaja. A taki skarb to marzenie każdego archeologa. Kilkaset złotych monet i biżuteria z czasów wojny ze Szwedami! Swoją nazwę Wyspa zawdzięcza licznym młynom, które tu przed wiekami stawiano. O skupisku przemysłu młynarskiego przypominają chociażby potężne młyny Rothera wzniesione w połowie XIX w.

Wyspa Młyńska
Katedra - skarb w sercu miasta

Katedra - skarb w sercu miasta

 

„Gwiazdy nad tobą i gwiazdy pod tobą i dwa obaczysz księżyce”. Romantyczna aura odbijającej się wieczorem w wodach Brdy katedry pod wezwaniem św. Marcina i Mikołaja przywodzi na myśl słowa „Świtezi” Adama Mickiewicza. Ale katedra to nie romantyzm. To gotyk. A ściślej mówiąc, to dziedzictwo wielu pokoleń, które swój początek bierze w roku 1466. Wtedy to zaczęto wznosić tę najstarszą w mieście świątynię, aby jej budowę zakończyć w 1502 r. Od tej chwili była ona dla mieszkańców ośrodkiem życia religijnego, duchowego i patriotycznego. Dzieliła z nimi czasy świetności i niedoli. Zwłaszcza podczas zaborów była enklawą polskości. Późnogotycka katedra zachwyca swoją architekturą i wnętrzem, którego serce stanowi barokowy ołtarz główny z 1700 r. z rzeźbami patronów kościoła – biskupów Marcina i Mikołaja. Jednak prawdziwą perłą ołtarza jest XV-wieczny obraz Matki Bożej z Różą – patronki miasta. Dzieło ufundowane przez bydgoskiego starostę Jana Kościeleckiego było wotum za zakończenie wojny 13-letniej. Prymas Polski kardynał Stefan Wyszyński 29 maja 1966 r. dokonał uroczystej koronacji obrazu nadając mu też tytuł Matki Bożej Pięknej Miłości. O Twą pomoc Cię błagamy, Matko Boska z Różą w dłoni, Wspieraj nas, ach wspieraj nas, Tyś u Boga pełna łask. Tak przed cudownym obrazem Matki Bożej Pięknej Miłości modlą się wierni, którzy przychodzą tu szukać pocieszenia w ciągu zwykłego dnia, między jednym obowiązkiem a drugim. Różne rodzaje sklepień, XVII-wieczne obrazy Matki Bożej Szkaplerznej i św. Barbary, rokokowa ambona i stalle z XVIII w. uzmysławiają kunszt dawnej sztuki zdobniczej. To trudno opisać. To warto zobaczyć! Niedawno katedra odkryła kolejną swoją tajemnicę. 2 stycznia 2018 r., podczas prac archeologicznych prowadzonych pod kierunkiem Roberta Grochowskiego, pod posadzką znaleziono 700 niezwykle cennych przedmiotów z XVI i XVII w. – monet i biżuterii. Najprawdziwszy „Skarb bydgoski”!

Zabytkowy Rynek

Stary Rynek to serce każdego miasta. Nie inaczej jest w Bydgoszczy. Tu przecież zaczęła się cała historia„grodu nad Brdą”. Miały tu miejsce najważniejsze dla mieszkańców wydarzenia i uroczystości patriotyczne. Do najczarniejszych chwil w dziejach Starego Rynku należą masowe egzekucje dokonywane przez hitlerowców na bydgoszczanach we wrześniu 1939 r., o czym przypomina pomnik Walki i Męczeństwa. O historii pamięta się jednak z reguły przy okazji rocznic. Dzisiejszy Stary Rynek jest przestrzenią tyleż symboliczną co i magiczną. A to chociażby za sprawą bardzo atrakcyjnego budynku ratusza, w którym zapadają decyzje ważące na losach miasta.

O uroku tej części Bydgoszczy decydują też okalające rynek secesyjne kamieniczki. Pięknie odrestaurowane dodają koloru i ciepła. Podobnie jak podkarmiane przez przechodniów gołębie. Nazwa Stary Rynek niesie z sobą wiele wątków tematycznych, ale jednym z najważniejszych jest książka. Wszak tu wita przybyszów reprezentacyjny XVIII-wieczny budynek Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. dr.Witolda Bełzy. W jej zbiorach znajdują się prawdziwe skarby europejskiego piśmiennictwa. Między innymi aż 98 inkunabułów, czyli książek wydanych do 1500 r.

Stary Rynek to też działający nieprzerwanie od 1952 r. Bydgoski Antykwariat Naukowy, którego atutem są nie tylko książki, ale i wyjątkowa aura. Tak, to jedyne takie miejsce w Bydgoszczy, gdzie bez umawiania spotka się najwięcej znajomych.

Zabytkowy Rynek
Zakątki Starego Miasta

Zakątki Starego Miasta

Jezuicka, Batorego, Jatki, Grodzka, Podwale. Już same nazwy uliczek okalających Stary Rynek wskazu - ją na ich związek z czasami, kiedy Bydgoszcz otoczona była murami miejskimi. Wąskie, ciasno zabudowane starą architekturą przenoszą przechodniów w spokojniejsze rejony dużego miasta. Usytuowane w nich kawiarenki i kluby zapraszają do wejścia oferując – obok finezyjnych przekąsek – także możliwość posłuchania dobrej muzyki. Sympatycy jazzu wybierają Eljazz, klub, który jest organizatorem m.in. Bydgoskiego Festiwalu Jazzowego. W zaułkach Starego Miasta słychać też muzykę innych stylów i epok... W pobliskim kościele Jezuitów utworami Bacha, Pachelbela i innych kompozytorów rozbrzmiewają Bydgoskie Wieczory Organowe czy cykl koncertów „Akademia w Zabytkach”. Z kolei z interesującej Galerii Sztuki Ludowej i Nieprofesjonalnej znane jest usytuowane naprzeciwko tej świątyni Kujawsko-Pomorskie Centrum Kultury. Kolorowy świat sztuki ludowej budzi podziw dla wyobraźni twórców i uspokaja właściwym sobie ładem. Chodząc po tych starych uliczkach nie sposób ominąć tego, dzięki któremu powstały, czyli króla Kazimierza Wielkiego. Jego odlany z brązu majestatyczny pomnik konny, pięknie prezentuje się zwłaszcza wieczorową porą. Bydgoszczanie z dumą patrzą na króla Kazimierza. A on pewnie z przyjemnością spogląda na rozwijające się miasto, któremu w 1346 r. nadał akt lokacyjny.

Informacje i zdjęcia: Fragment albumu pt. „Bydgoszcz miasto skarbów”. Pejzaż Wydawnictwo, projektpejzaz.pl

Opera Nova

OPERA NOVA W BYDGOSZCZY - NAJWIĘKSZA I NALEŻĄCA DO NAJWAŻNIEJSZYCH INSTYTUCJI ARTYSTYCZNYCH REGIONU KUJAW I POMORZA. 

HISTORIA ZACZĘŁA SIĘ OD STUDIA OPEROWEGO, KTÓREGO PIERWSZE PRZEDSTAWIENIE "FLIS" I "VERBUM NOBILE" 21 WRZEŚNIA 1956 R. MONIUSZKI ORAZ "WESELE W OJCOWIE" KURPIŃSKIEGO DAŁO POCZĄTEK ODLEGŁEJ JESZCZE W CZASIE OPERZE.
OPERA NOVA W BYDGOSZCZY TO IMPONUJĄCY OBIEKT, KTÓREGO TRZY KAMIENNE KRĘGI MALOWNICZO POŁOŻONE W ZAKOLU BRDY, W BEZPOŚREDNIM SĄSIEDZTWIE STAREGO MIASTA, STAŁY SIĘ JEDNYM Z SYMBOLI MIASTA. STAŁĄ AMBICJĄ TEATRU JEST POZYSKIWANIE ZNAKOMITYCH REALIZATORÓW I ZAPEWNE Z TEGO POWODU KOLEJNE PREMIERY NA TEJ SCENIE PRZYJMOWANE SĄ Z WIELKIM UZNANIEM. ZAPROSZENIE DO REALIZACJI SPEKTAKLI W OPERZE NOVA PRZYJMOWALI (CZĘSTO KILKAKROTNIE) TAK WYBITNI TWÓRCY JAK M.IN. MACIEJ PRUS, RYSZARD PERYT, KRZYSZTOF NAZAR, LACO ADAMIK, JORMA ELO, PAUL CHALMER; Z MŁODSZEGO POKOLENIA NATALIA BABIŃSKA, ROBERT BONDARA, TOMASZ KONINA

http://www.opera.bydgoszcz.pl/

Opera Nova